piątek, 8 lutego 2013

Piórka ,pióreczka i czerwień...

Jak już kiedyś mówiłam czerwień to mój ulubiony kolor,więc ta jest mi szczególnie bliska:)W związku z tym,że niedługo Walentynki nie mogło zabraknąć tego koloru.Dzisiaj trochę inaczej bo z piórami-wyszło bardzo sexy moim zdaniem;)Ale niestety już ma właściciela:)




                                   Dziękuję za miłe słowa-jak tylko mam czas to do Was również zaglądam:)           Pozdrowienia:)

6 komentarzy:

  1. Taki gorset to moje marzenie muszę się z nim zmierzyć Twój wyszedł cudownie mam nadzieję że się nie obrazisz gdy skorzystam z inspiracji bo jest WSPANIAŁA

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekna praca :) piorka wygladaja kuszaco hahaha :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne rzeczy robisz,ja dopiero zaczynam .Zapraszam do mnie
    http://szaroburaporka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za pozostawione słowo i znak po sobie:)