piątek, 3 sierpnia 2012
Filiżanka...
moja pierwsza.A jak na pierwszą to myślę,że wyszła nie najgorzej.Przyozdobiłam ją różyczkami z krepy i stoi na stole w kuchni.Tutaj bez kwiatów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za pozostawione słowo i znak po sobie:)
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za pozostawione słowo i znak po sobie:)